daniel-herron-vBxbZokRL10-unsplash
Nowa TyToksyczne dzieciństwoToksyczne związki

GRANICE

Kilka sposobów na wzmocnienie granic.

 

Temat granic powraca do mnie w Waszych mailach wielokrotnie. Jest to temat z pozoru łatwy jednak jeżeli w dzieciństwie nie miałyśmy przestrzeni na podejmowanie prób, a nasze granice były naruszane wtedy też w dorosłości potrzebujemy często zacząć naukę od początku. Przede wszystkim ważne jest zrozumienie tego, że granice są po to, abyśmy nauczyły mówić „NIE” kiedy zbliża się coś czego nie chcemy, nie tolerujemy i nie akceptujemy w naszym życiu. To może być problemem ponieważ dorastając w takim domu, w którym nie ma akceptacji dla naszych granic nie uczymy się tego, co jest dla nas ważne, akceptowalne albo to lubimy, a czego nie.

Dlatego też chcę Cię wesprzeć w tym procesie i podpowiedzieć w jaki sposób możesz się wzmocnić.

 

1. Upodobania

Daj sobie przestrzeń do testowania tego, co lubisz i tym samym nie lubisz w swoim życiu i jego odsłonach. Testuj jedzenie, sposób ubierania, zainteresowania, spędzanie wolnego czasu. Zrób sobie listę tego, co lubisz w swojej pracy i w swoim życiu, a czego nie tolerujesz. Zauważ co jest z Tobą od lat i nadal wzbudza to w Tobie ciepłe uczucia i masz ochotę to robić.
Jest to prosty sposób na budowanie świadomości tego kim jesteś, a kim nie jesteś. Co cenisz w życiu, a czego nie. Dzięki takim prostym działaniom zaczniesz poznawać siebie.
Co zaowocuje tym, że w sytuacji w której otrzymasz zaproszenie, propozycję, czy ofertę poczujesz czy jest to dla Ciebie.
Pamiętaj też o tym, że niektóre rzeczy są dla nas oczywiste i proste inne są trudniejsze do odkrycia i czasami będzie Ci trudno podjąć decyzję. Ważne, abyś próbowała w miarę swoich możliwości i dawała sobie przestrzeń do wyciągania wniosków bez oceniania tych prób jak błędów.

 

2. Wartości

 

Nasze zwartości albo też zasady według których żyjemy są niesamowicie ważne, ponieważ znając je pozostajemy ze sobą w prawdzie i w szczerości. Postępując w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami dajemy sobie znać, że jesteśmy ważne same dla siebie. Nasze dobro jest dla nas priorytetem. Zastanów się proszę co na przestrzeni Twojego życia raniło Cię, sposób w jaki byłaś traktowana przez rodziców, przyjaciół i oczywiście Twojego partnera, męża. Zapisz sobie w dzienniku czego doświadczyłaś, a czego tak naprawdę w głębi siebie potrzebowałaś.

3.Nie

Kolejnym krokiem jest zauważenie tego, co funkcjonuje w Twoim życiu z tej listy, którą stworzyłaś w swoim dzienniku. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwym zadaniem, ponieważ wymaga od Ciebie dużej szczerości ze sobą. Nie chciałabym też, abyś załamywała się, czy myślała o sobie źle. Pamiętaj, że to jak umiesz bronić siebie i swoich wartości jest efektem tego, jak byłaś traktowana przez rodziców i na ile miałaś przestrzeń do nauki bycia sobą. Jeżeli widzisz takie sytuacje w swoim życiu zastanów się proszę nad tym w jaki sposób możesz małymi krokami zmienić je. Zdaję sobie sprawę, że może pojawić się strach i opór albo też poczucie, że nie dam rady.
Dzięki temu, że powiesz „NIE” przestajesz w tym uczestniczyć, nie ma Twojej zgody na takie traktowanie i zachowanie. Dzięki temu wzmacniasz się i odblokowujesz swój głos.

 

 

4. Emocje

Wsłuchując się w emocje uczysz się słuchać swojego ciała i intuicji. Dzięki temu sygnały jakie otrzymujesz ze swojego wnętrza są coraz głośniejsze i bardziej rozpoznawalne dla Ciebie. Jeżeli nauczysz się słuchać i akceptować swoją złość będziesz wiedzieć, gdzie są Twoje granice. Jeżeli masz problemy z kontaktowaniem się ze swoimi emocjami zapraszam Cię do pracy z kursem „Poznaj swoje emocje, sekret życia w równowadze” . Dzięki temu odblokujesz swoje emocje, dasz sobie na nie pozwolenie i nauczysz się rozumieć to, co one chcą Tobie powiedzieć.

 

5. Działanie

To bardzo ważne, abyś zaczęła działać, niezależnie od tego na jakie działania jesteś gotowa. Możesz zacząć od drobnych granic w swoim domu albo w pracy. Zastanów się, który obszar Twojego życia jest dla Ciebie łatwiejszy i komu jest Ci łatwiej postawić granice. Możesz wyznaczyć sobie termin i zrobić plan, zapisać w dzienniku od czego chcesz zacząć. Aby sobie odrobinę ułatwić to zadanie spróbuj sobie wyobrazić jak Twoje życie będzie wyglądało z tą granicą? Pozwól sobie na marzenia, bez zobowiązań i spięcia pozwól sobie na wyobrażenia. Jeżeli jest Ci trudno spójrz na kogoś kogo znasz i wiesz, że ta osoba stawia granice, zobacz jakie ma życie i jak się w nim czuje. Może to będzie dla Ciebie inspiracją.
Dzięki temu, że zaczniesz stawiać granice i tym samym mówić sobie „TAK” zaczniesz się czuć coraz lepiej ze sobą.

6. Wstyd/poczucie winy

Jeżeli pojawia się poczucie winy albo też wstyd, po tym jak postawisz granice to znak, że Twoje wewnętrzne dziecko potrzebuje pomocy i wsparcia. Zapytaj sama siebie o to, co czujesz i jakiej sytuacji z przeszłości to dotyczy. Pozwól swojemu wewnętrznemu dziecku na to, aby poczuło emocje, które są z tym związane. Stwórz dla niego w swoim wnętrzu przestrzeń na poczucie zranienia związanego z tą sytuacją. Początki w stawianiu granic nie są łatwe ponieważ są wbrew temu, co nasz mózg uznaje za bezpieczne dla nas i powoduje to uruchomienie wewnętrznego krytyka, który próbuje nas zatrzymać. Wtedy też pojawia się w nas dyskomfort i naszym zadaniem jest wytrwanie w nim, stanięcie przy sobie, pozwolenie sobie na odczucia. Im częściej pozwolimy sobie na to i będziemy się wspierać, tym ten dyskomfort będzie się zmniejszał.

 

7. Prawda

Mówienie prawdy głośno jest ogromnym wyzwaniem jeżeli boimy się odrzucenia. Jednak myślę, że jest to jedyna droga do tego, aby pokazać innym jak chcemy być traktowane. Mówienie prawdy powoduje, że bierzemy pełną odpowiedzialność za nasze życie i szczęście.
Mówienie o swoich wartościach i prawdzie nie jest również proste jeżeli boisz się konfrontacji i nauczyłaś się ich unikać i było to dla Ciebie sposobem na uchronienie siebie i innych przed zranieniem. W tym zadaniu pomoże Tobie praca nad sobą, a w szczególności praca z wewnętrznym dzieckiem i emocjami. Dzięki tej pracy uznasz swoje krzywdy i rany, opłaczesz je, a to wzmocni Cię i pomoże Tobie w zadbaniu o siebie. Co zaowocuje tym, że będziesz się czuła dużo lepiej sama ze sobą i tacy ludzie zagoszczą w Twoim życiu.

8. Moje granice

Wiele z Was pytanie mnie o to, co możemy zrobić jeżeli ktoś nie szanuje moich granic. To co najważniejsze mamy zadbać o siebie w taki sposób jaki będzie zgodny z moimi wartościami. Jeżeli w relacji, które nie słucha moich granic, ignoruje je to tym samym daje nam znać, że powinniśmy podjąć dalsze kroki do tego, aby poczuć się bezpiecznie. Nie mam na myśli tego, abyś zmuszała kogoś do tego, aby uznał Twoje granice. Myślę o tym, abyś się odseparowała po to, aby poczuć się bezpiecznie. Oczywiście są niektóre sytuacje, kiedy nie możemy zerwać relacji jednak nadal możemy odseparować się i nie reagować na próby wciągnięcia nas do kłótni, czy innych zachowań, które są dla nas krzywdzące.

Mam nadzieję, że artykuł oraz nagranie przybliżyły Tobie kwestię granic i pomógł Tobie w zrozumieniu tego procesu otwierania się na stawianie granic. Wiem, że temat granic nie jest łatwym tematem. Stawianie granic wymaga od nas odwagi spotkania się z emocjami i przekonaniami, które nas przed tym blokują.

Jeżeli szukasz wsparcia w pracy z granicami pamiętaj proszę, że stworzyłam narzędzie do samodzielnej pracy nad nimi, czyli kurs online “Stawiam granice, czyli jak zadbać o siebie”

 

miguel-salgado-agvoJ0dIxZ4-unsplash
Toksyczne dzieciństwoToksyczne związki

POŁUDNIE Z WILCZYCĄ | DYSOCJACJA

 

Bardzo wiele osób doświadcza dysocjacji w swoim życiu. Co więcej każdy człowiek może doświadczać dysocjacji na swój sposób, symptomy mogą się różnić. Jeżeli doświadczasz dysocjacji możesz czuć się odłączona od siebie i świata, który Cię otacza. Możesz też czuć się odłączona od swojego ciała i mieć poczucie, że świat, który cię otacza jest nierealny.

Dysocjacja jest sposobem naszego umysłu na poradzenie sobie z odczuwanym stresem, który może się pojawić podczas traumatycznego doświadczenia.

 

Możesz doświadczać dysocjacji przez krótki czas np. kilka godzi, czy dni lub dużo dłużej, przez tygodnie lub miesiące.

Jeżeli doświadczamy dysocjacji przez długi czas, szczególnie jeżeli doświadczałyśmy jej w młodości, wtedy też możemy rozwinąć zaburzenie dysocjacyjne. Co wiąże się między innymi z tym, że dysocjacja jest obecna dużo częściej w naszym życiu i jest często naszym głównym sposobem radzenia sobie ze stresującymi sytuacjami.

Możesz doświadczyć dysocjacji jeżeli:

  • jesteś w bardzo stresującej dla Ciebie sytuacji i jest to naturalna reakcja na stresującą sytuację
  • przeżywasz traumatyczne wydarzenia w twoim życiu, którego nie możesz kontrolować
  • jest to dla Ciebie sposób na skupienie się i wyciszenie
  • borykasz się z problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym np. depresją, lękiem, schizofrenią, zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym, czy borderline – zaburzenie z pogranicza
  • jesteś w toksycznej relacji i doświadczasz przemocy
  • bierzesz leki, których skutkiem ubocznym jest dysocjacja

 

Dla wielu osób dysocjacja jest mechanizmem, który pojawia się i odchodzi. Jednak, kiedy doświadczamy traumy w dzieciństwie bardzo często w konsekwencji naszych przeżyć borykamy się ze złożonymi objawami stresu pourazowego CPTSD. Wtedy dysocjacja może stać się dla nas mechanizmem obronnym, którego używamy nawykowo w sytuacji, kiedy pojawiają się emocje, które były dla nas zagrożeniem, czyli były nieakceptowane, odrzucane, czy też zawstydzane przez naszych rodziców i opiekunów.

 

Doświadczając dysocjacji odcinamy się od naszego ciała, następuje rozłam pomiędzy psychiką, a ciałem. Często dzieje się tak już w dzieciństwie, jednak nie zawsze, czasami doświadczamy dysocjacji w dorosłości. Może się to wiązać z relacją, w której jesteśmy, a która jest toksyczna. A doświadczana przemoc wywołuje ogromny stres. Wtedy dysocjacja staje się naszym sposobem na przetrwanie. Będąc w stanie dysocjacji możesz mieć poczucie, że pewne rzeczy dzieją się dookoła Ciebie, tak jakbyś nie miała z nimi łączności.

Możesz też doświadczyć:

 

  • amnezji, czyli utraty pamięci, możesz utracić wspomnienia swoich doświadczeń i przeżyć, luki w pamięci
  • wrażenie funkcjonowania poza własnym ciałem lub umysłem, oderwanie od samej siebie
  • poczucie wyobcowania albo też poczucie odłączenia od świata
    możesz nie mieć poczucia tego kim jesteś
  • możesz zmienić swoją tożsamość, pamiętając albo też nie swoją starą tożsamość
  • możesz utracić kontrolę nad swoim ciałem, poruszanie się

 

Odczucia mogą być z Tobą tak długo jak doświadczasz sytuacji, okoliczności, które wywołały ten stan albo też możesz wyjść ze stanu dysocjacji szybciej.

Odcięcie od emocji i zatopienie w marzeniach zdarza się wielu z nas, możemy się również zatopić w książce, czy filmie do tego stopnia, że zapomnimy o tu i teraz. Jest to częścią naszego życia. Jednak jeżeli dysocjacja staje się tak częsta, że wpływa na naszą codzienność oraz na nasze funkcjonowanie, wtedy potrzebujemy poszukać wsparcia.

 
Przede wszystkim warto zastanowić się nad tym dlaczego odcinam się i uciekam? Jakim problemów w moim życiu nie chcę widzieć?

Dysocjacja, która dominuje nasze życie może w destrukcyjny sposób wpłynąć na nie. Może uniemożliwić nasz proces zdrowienia z przeżytej traumy oraz stać się problemem sama w sobie.

Całym sercem polecam Wam film, który obejrzałam wielokrotnie ponieważ jest dla mnie ogromnym wsparciem, a który porusza temat dysocjacji i życia z pozycji przetrwania. Niesamowita historia „Sekretne życie Waltera Mitty”.

Leczenie dysocjacji wiąże się ze zmierzeniem się z przeżytą traumą i tym w jaki sposób wpłynęła na nasze życie. Poznanie naszych ran, opłakanie ich i zaopiekowanie się sobą.

#idziemyrazem

engin-akyurt-0bgCyhlq9oU-unsplash (1)
Toksyczne związki

Leczenie skutków narcystycznej przemocy

 

Ofiary narcystycznej przemocy żyją na polu walki, gdzie doświadczają wielu form kontroli i manifestacji siły użytych przeciwko nim. Ich codzienność to zastraszanie na poziomie emocjonalnym, fizycznym i psychicznym. To nie wszystko doświadczają także izolacji, przymusu, przemocy finansowej, seksualnej oraz fizycznej.

 

Żyjąc w relacji z osobą narcystyczną poczucie zagrożenia jest nieodłączną częścią życia. Co więcej doświadczana przemoc najczęściej narasta z czasem.

 

Ofiara staje się coraz bardziej zależna ponieważ osoba narcystyczna poprzez kontrolę i kreowanie sytuacji w których ofiara jest coraz bardziej zależna demonstruje swoją siłę. To z czasem wywołuje w ofierze coraz większe poczucie bezsilności, które powoduje niepewność i chaos.

 

Do poczucia bezsilności dokłada się niewątpliwie nieprzewidywalność osoby narcystycznej oraz brak zrozumienia ze strony ofiary oczekiwań i reakcji osoby narcystycznej. Nawiązuję tutaj do cyklu przemocy jaki jest obecny w relacji z osobą narcystyczną.

 

Cykl przemocy to:

1. BUDOWANIE NAPIĘCIA
Etap, który trwa od kilku minut do tygodni. Jest to faza w której narasta napięcie. Osoba, która stosuje przemoc może coraz bardziej czuć się ignorowana, porzucona, źle traktowana. To poczucie może powodować, że jej oczekiwania będą nie do zaspokojenia, może obrażać ofiarę werbalnie, krzyczeć. To napięcie powoduje, że ofiara czuje się coraz bardziej zalękniona, niespokojna i chodzi na palcach po to, aby nie sprowokować wybuchu przemocy.

2. ZDARZENIE
Ofiara mówi lub robi coś, co powoduje, że sprawca wybucha i dąży do zdominowania ofiary stosując przemoc. Robi to stosując przemoc słowną, fizyczną lub seksualną.

3. POJEDNANIE
podczas tego etapu sprawca przemocy może czuć skruchę, może też podejmować próby pojednania: kupując kwiaty, czy też inne prezenty, zabieranie na kolacje, wspólne spędzanie czasu. Sprawca może również składać obietnice o zaprzestaniu przemocy. Natomiast ofiara cały czas czuje się upokorzona, dominuje w niej lęk i brak zaufania, jest w szoku. Rozważa co zrobi, często pozostaje w relacji z powodów zależności i poczucia bezradności w sferze finansów albo też dzieci.

4. SPOKÓJ
Jest to etap miesiąca miodowego, podczas którego sprawca jest miły, spokojny, w pewnym stopniu wraca do relacji to, co było na samym początku. To powoduje, że ofiara przemocy wraca do poczucia, że jednak jej ukochany się zmienił i naprawdę niedawny wybuch był tylko chwilowy. Ma poczucie, że wszystko wróciło i jest w relacji w której jest miłość i bliskość. Życie we dwoje jest znowu piękne i pełne nadziei.

Cykl przemocy zaczyna się od początku.

 

Sytuacja w której przemoc powtarza się powoduje aktywację naszych schematów z okresu w którym jako dzieci doświadczałyśmy przemocy. Co powoduje, że w naszym wnętrzu aktywują się mechanizmy obronne po to, aby pomóc nam poradzić sobie z lękiem o przetrwanie, który jest aktywowany.

 

Ofiara czuje się zagrożona, aby przetrwać, obniżyć uczucie zagrożenia i dysonans poznawczy ucieka się np. do usprawiedliwiania, okłamywania siebie, przywiązania się do sprawcy przemocy, cofnięcie się do strategii przetrwania wykorzystywanych w dzieciństwie. Mechanizmy stosowane przez ofiarę to sposób na przetrwanie tego chaosu i sytuacji zagrożenia są w większości mechanizmami nieświadomymi, czyli ofiara nie wie, że wykorzystuje je w danym momencie.

 

Leczenie skutków przemocy to złożony proces, który zajmuje nam dużo czasu. Rzeczą, która nie pomaga nam w tym procesie jest widok osoby narcystycznej, która dobrze sobie radzi i cieszy się życiem. Natomiast ofiara narcystycznej przemocy jest w żałobie, rozbita i obolała. To, co dominuje w ofierze to poczucie niezrozumienia po doświadczonej przemocy przy jednoczesnym staraniu i zabieganiu ofiary o sprawcę.

 

Ofiary narcystycznej przemocy bardzo często borykają się ze złożonymi objawami stresu pourazowego, których leczenie wymaga specjalistycznego i terapii, które są pełne empatii, wrażliwości oraz takich, które doprowadzą do spotkania z wewnętrznymi ranami i wesprą proces ich leczenia.

Jeżeli borykasz się z objawami złożonego stresu pourazowego zapraszam Cię do dołączenia do Wilczego Stada, w którym znajdziesz obszerne materiały dotyczące pracy z tymi objawami.

 

To co jest niesamowicie ważne w procesie leczenia naszych ran to przejście żałoby. Mam nadzieję, że miałaś okazję obejrzeć film w którym mówię o etapach żałoby. Pamiętaj proszę o tym, że proces żałoby nie jest procesem liniowym, co oznacza, że jego etapy mogą się ze sobą mieszać i występować w różnej kolejności. Wiąże się to z Twoją gotowością na poczucie pewnych emocji i dopuszczenie do siebie przeżyć oraz ich skutków, czyli ran jakie pozostawiły w Twoim wnętrzu.

 

 

1. Żałoba po osobie, którą myślałaś, że twój partner, mąż, rodzic, przyjaciółka były. Po tej osobie w którą wierzyłaś i kochałaś.
2. Żałoba po tej prawdziwiej osobie z którą byłaś w relacji. Tą nieczułą, tą która wykorzystywała Cię do zaspokojenia tylko swoich potrzeb, tą której służyłaś jako zasilanie, tej która nigdy nie poczuła prawdziwej skruchy za krzywdy, które Tobie wyrządziła.

 

Twoje kroki w kierunku leczenia to:
  • Bardzo ważnym krokiem jest rozpoznanie osoby z którą miałyśmy do czynienia. Nazwanie doświadczonej przemocy oraz zachowań jakie ta osoba stosowała.
  • Uznanie naszego spojrzenia na to, co się wydarzyło i rzeczywistości w jakiej żyłyśmy. Kontrastującego z tym, jak przedstawia tę rzeczywistość sprawca.
  • Spotkanie się z naszą iluzją, która powoduje, że postrzegamy osobę narcystyczną jako kogoś kto potrafi współodczuwać i współczuć.
  • Zerwanie kontaktu lub ograniczenie w zależności od Twojej sytuacji i możliwości.
  • Leczenie naszych podświadomych programów, naszych nieuzależnień i zachowań auto-sabotażowych, które służą nam jako mechanizmy obronne przed czuciem naszych emocji.
  • Budowanie naszej samo-świadomości i tym samym odbudowywanie naszego utraconego ja poprzez pracę z emocjami, potrzebami i stawianie granic.
  • Nauka dbania o siebie na poziomie mentalnym, cielesnym i duchowy z wykorzystaniem różnych metod.
  • Układanie swojego życia według nowych zasad, takich, które będą zgodne z tym kim jesteś. Jakie jest Twój życiowy cel i Twoja pasja, zainteresowania i hobby.
  • Zerwanie kontaktu lub ograniczenie w zależności od Twojej sytuacji i możliwości.
  • Stworzenie grupy wsparcia w osobach, które wierzą w Ciebie i to co przeżyłaś w obecności, których czujesz się rozumiana i ważna.

Jest jeszcze jeden bardzo ważny aspekt leczenia, którym jest leczenia wiązań pourazowych na poziomie biochemicznym.

A to wymaga od nas przerwania wiązań pourazowych:

  • Podwyższenia poziomu oksytocyny, która jest „hormonem miłości” i aktywuje u nas uczucia zaufania i przyciągania się. Aby osłabić naszą relację z osobą narcystyczną potrzebujemy budować naszą więź z innymi osobami oraz bliskość fizyczną, np. z naszymi przyjaciółmi, rodziną, samą sobą, zwierzakiem domowym.
  • Przytulanie samej siebie, gładzenie się powoduje, że nasz mózg produkuje oksytocynę, to samo dotyczy głaskania i przytulania psa, kota, czy też przytulania się do bliskiej nam osoby.
  • Poziom oksytocyny wzrasta również podczas spotkań z innymi ludźmi, dlatego warto zacząć nowe hobby, dołączyć do grupy, która spotyka się regularnie i podejmuje wspólne działania.

    To nie jedyna możliwość wyzwalania oksytocyny w naszym organizmie każdy miły gest i zrozumienie jakie dajemy sobie jest jej źródłem. Czyli wprowadzanie miłości do siebie do swojego życia jest kluczowe w tym procesie. Jeżeli masz z tym problem zapraszam Cię do pracy w kursie „Osiem kroków do siebie, ulecz toksyczny wstyd”.

  • Obniżenia poziomu kortyzolu, czyli hormonu stresu, aby obniżyć działanie tego hormonu wprowadź do swojej codzienności aktywność fizyczną, śmiech, medytację, muzykę i spotkania z bliskimi, które dają Ci poczucie radości i lekkości.
  • Podwyższenia poziomu serotoniny, jest to hormon, którego niski poziom może spowodować powrót do tej relacji, a wysoki daje Ci siłę do działania, budowania swojej nowej rzeczywistości, dbania o siebie, spokojnego snu.
    Przebywaj jak najwięcej na świeżym powietrzu i słońcu.
    Zażywaj witaminy z grupy B
    Korzystaj z dobroci masażu, który obniża poziom kortyzolu i podwyższa poziom serotoniny.
    Przeglądaj zdjęcia i wspominaj dobre momenty w swoim życiu.

 

Wilczyco pamiętaj #idziemyrazem

 

 

isaiah-rustad-HBABoZYH0yI-unsplash
Toksyczne związki

Kampania oszczerstw

 

Kampania oszczerstw to nie żarty, często pozostawia bardzo głęboki ślad w ofierze. Spotyka osoby zaangażowane w relacje z osobami narcystycznymi. Niezależnie od tego, czy jest to związek, czy przyjaźń albo relacja w pracy. Co więcej nie ma znaczenia, czy Ty zdecydowałaś o zakończeniu tej relacji, czy nie.

 

Kampania oszczerstw ma na celu upokorzenie ofiary oraz zachowanie dobrego imienia osoby narcystycznej. Dla osoby będącej celem kampanii oszczerstw to wyniszczające doświadczenie.

Jeżeli przeżywasz rozwód to możesz doświadczyć prób przeciwstawiania dzieci przeciwko Tobie oraz Twojej najbliższej rodziny. W przyjaźni możesz doświadczyć okrutnego zranienia, jeżeli zaufałaś osobie narcystycznej i powierzyłaś jej swoje tajemnice, zdarza się też tak, że taka „przyjaciółka, czy „przyjaciel” wchodzi między Ciebie i Twojego męża, czy partnera. Jeżeli jesteś w pracy i Twoje kompetencje zagrażają karierze osoby narcystycznej to możesz się spodziewać oczerniania po to, abyś przestała być zagrożeniem w awansie, czy premii.

 

Osoby narcystyczne zrobią naprawdę wiele po to, aby zachować swój idealny wizerunek i ukryć swoje słabe i wrażliwe punkty. Jeżeli nie mogą już kontrolować Ciebie to wpłyną na inne osoby z Twojego otoczenia, na ich spojrzenie i stosunek do Ciebie. Odwrócą role – staną się ofiarą, a Ty będziesz tą „złą”. Osoba narcystyczna podczas kampanii oszczerstw kłamie, manipuluje, plotkuje i tworzy historie o tym, jak została skrzywdzona.

Te wszystkie zabiegi i gry spowodują, że toksyczne zachowania osoby narcystycznej pozostaną ukryte, a Twoje zachowanie stanie się tym, które jest nieodpowiednie i toksyczne. To Ty będziesz tą, która mści się, jest zazdrosna, ma obsesję, problemy emocjonalne i manipuluje.

 

Podczas kampanii oszczerstw osoba narcystyczna pokaże to jaka jest dobra, jak bardzo stara się pielęgnować, wspierać, czy ratować tę relację, związek, czy sytuację. Jednak, jak się okazuje nie możne tego dokonać z powodu naszego zachowania.

 

Kampania oszczerstw to sposób na to, aby uniknąć odpowiedzialności za to, co osoba narcystyczna zrobiła. Jest to próba wywinięcia się z wszystkich kłamstw i gier oraz manipulacji.

Bardzo często kampania oszczerstw zaczyna się w trakcie relacji i najczęściej nie mamy świadomości tego, co się dzieje za naszymi plecami. Doświadczyłam kampanii oszczerstw w kilku relacjach i dopiero po czasie zorientowałam się, kiedy zostałam wciągnięta do gry.

Co możesz usłyszeć o sobie podczas kampanii oszczerstw:

– że masz problemy z alkoholem, nawet jeżeli zdarza się Tobie wypić lampkę wina do obiadu , że masz problemy z hazardem, chociaż kupujesz totolotka raz w miesiącu, że jesteś uzależniona od jedzenia, a tak naprawdę przytyłaś kilka kilogramów,

– jeżeli cierpisz na depresję albo stany lękowe – możesz dowiedzieć się, jak osoba narcystyczna przejęła wszystkie obowiązki domowe, opiekę nad dziećmi, prowadzenie domu, ponieważ Ty nie jesteś w stanie nic robić,

– jeżeli przechodzicie przez rozwód dowiesz się tego, jak wiele dostałaś i z jak wielu rzeczy Twój były mąż zrezygnował dla dobra rodziny, jak ciężko pracowała na Wspólne dobro. Niezależnie od tego jaka była prawda. Przemoc finansowa jest bardzo częstą formą przemocy w związkach z osobą narcystyczną,

– możesz usłyszeć o sobie wiele oszczerstw i kłamstw na temat tego, jak bardzo nie radzisz sobie z emocjami, jak nie potrafisz prowadzić domu, zajmować się dziećmi i dbać o relacje,

– a jeżeli pracujecie razem będzie przedstawiona, jako osoba niekompetentna, zazdrosna i kłótliwa, z którą praca w zespole jest niemożliwa.

– osoba narcystyczna wykorzysta każdą okazję do tego, aby opowiedzieć kilka historii o Tobie, każdemu kto będzie chciał tego słuchać.

– nawet jeżeli Wasz związek rozpadł się ze względu na zdradę po stronie osoby narcystycznej i tak Ty staniesz się w tej historii odpowiedzialna za tę zdradę,

– osoby narcystyczne podczas rozwodu są pierwsze do wyciągnięcia karty „alienacja rodzicielska” niezależnie od tego, jakimi są rodzicami. Odpowiedzialność za swoją relację z dziećmi przerzucają na dzieci i Ciebie.

 

 

W wielu przypadkach nie jesteś w stanie przewidzieć tego, co wymyśli osoba narcystyczna i jak przekształci Waszą wspólną historię podczas kampanii oszczerstw.
 
Co możesz z tym zrobić?

1. Zignoruj to, choć wiem, że to niesamowicie trudne. Szczególnie, kiedy wszyscy wydają się o tym mówić. Pamiętaj, że osobie narcystycznej właśnie o to chodzi, abyś zaczęła się tłumaczyć albo tracić kontrolę nad sobą. Ignorując i nie reagując zyskujesz przewagę. Pamiętaj, że osoba narcystyczna nigdy się nie zmieni i w każdej następnej relacji postąpi dokładnie tak samo.

2. Poszukaj wsparcia – grupa wsparcia, terapia będzie dla Ciebie miejscem, w którym będziesz mogła rozładować i zrozumieć swój stan emocjonalny.

3. Pamiętaj, aby jak najwcześniej zbierać dowody, komunikować ważne rzeczy poprzez email, a nie przez telefon. Zabezpiecz dowody, zrób kilka kopii.

4. Rozmawiaj z tymi ludźmi, którzy rzeczywiście są po Twojej stronie, wiesz, że to Twoi prawdziwi przyjaciele i sprzymierzeńcy. Jeżeli nie jesteś pewna staraj się nie wchodzić w dyskusje i przekonywanie. Szkoda Twojej energii. Niektórzy mogą wrócić do Ciebie z czasem zauważą z kim naprawdę mieli do czynienia.

5. Pamiętaj, aby nie reagować emocjonalnie na to, co robi osoba narcystyczna. Tam gdzie możesz zablokuj tą osobę na profilach społecznościowych albo nie bądź aktywna. Dzięki temu zbudujesz dystans.

6. Inwestuj swój czas i siły w leczenie swoich ran. Im lepiej będziesz się czuła, tym bardziej będziesz odpuszczała kontrole nad osoba narcystyczną i tym co mówi i robi. Stawianie granic przyjdzie Ci z coraz większą łatwością i lekkością.

 

Pamiętaj, że możesz żyć inaczej #idziemyrazem

 

Chcesz pracować nad sobą – dołącz do Wilczego Stada. Co miesiąc nowa dawka inspiracji, wiedzy i materiałów do pracy nad sobą. Od grudnia 2020 startuje grupa wsparcia na FB.

 

scott-umstattd-iSTs6Lcu-Ek-unsplash
Toksyczne dzieciństwoToksyczne związki

Karanie ciszą

 

Karanie ciszą to odmowa wysłuchania Cię oraz odpowiedzi na Twoje pytanie. Celem karania ciszą jest manipulacja, zranienie i karanie. Niektóre osoby potrafią karać tak bliskie osoby przez dni, tygodnie i miesiące. Co powoduje w osobie, która jest tak potraktowana poczucie, że jest gorsza i wpływa na poczucie jej wartości i samoakceptację.

 


Im większa zależność pomiędzy osobą, która stosuje karanie ciszą, a ofiarą, tym gorzej się z tym czuje ofiara i tym bardziej traci poczucie bezpieczeństwa. Karanie ciszą to niesamowicie dotkliwy sposób przemocy, który dotyka nas bardzo głęboko. Rodzi się w nas strach, bezsilność, niezrozumienie, poczucie samotności i niejasności może też z czasem wywołać w nas ataki paniki i lęki. Szczególnie, że osoba, która stosuje karanie ciszą nie wyjaśnia dlaczego tak robi. Najczęściej informuję ofiarę po czasie, że jej „niewłaściwe” zachowanie spowodowało taką reakcję. Odwracając uwagę od niewłaściwej reakcji poprzez przerzucenie odpowiedzialności na drugiego człowieka.

 

 

Takie zachowanie powoduje, że nie możemy zatrzymać się w wymyślaniu powodów dla których ta sytuacja ma miejsce w naszym życiu, szukamy w sobie wady, powodu. Bardzo często przybiera to formę gaslightingu, czyli przekłamywania rzeczywistości. Gaslighting ma miejsce, kiedy osoba stosująca karanie ciszą zaprzecza i próbuje wmówić ofierze, że wymyśla, ma paranoje, histeryzuje, kiedy ta pyta o powód takiego traktowania i odseparowania się.

 

 

 

 

Co możesz zrobić, kiedy doświadczasz karania ciszą:
  • nie angażuj się w karanie ciszą, staraj się odseparować i zająć sobą zamiast bezskutecznego dociekania tego jaki jest powód tego zachowania
  • zadbaj o swoje relacje z innymi, czy to przyjaciółmi, rodziną, czy współpracownikami,
  • dbaj o swoją równowagę emocjonalną, zapraszam Cię do pobrania darmowej medytacji i mini kursu do pracy z emocjami
  • dbaj o swoje życie, hobby i zajęcia poza pracą, swoje potrzeby i cele życiowe,
  • poszukaj terapeuty, który pomoże Tobie zrozumieć, co się dzieje w Twojej relacji. Wesprze Cię również w pracy nad sobą.
  • zastanów się nad tym w jakiej jesteś relacji, rozpoznaj jakie inne toksyczne zachowania są w niej obecne?
  • zastanów się nad tym na ile czujesz się bezpieczna, a na ile to co się dzieje w relacji zagraża Twojemu zdrowiu psychicznemu.
  • naucz się stawiać granic, tak abyś umiała zadbać o siebie.
  • jeżeli zdecydujesz się na zakończenie relacji – opracuj plan
Zapraszam Cię do odsłuchania nagrania, które załączyłam powyżej, mówię w nim szerzej o tym, czym jest karanie ciszą. Z nagrania dowiesz się o jeszcze innych sposobach w jakie możesz pomóc sobie.
Jeżeli jesteś gotowa do tego, aby zadbać o siebie i postawić granice mam dla Ciebie rozwiązanie jakim jest kurs Stawiam granice – czyli jak zadbać o siebie.

 

girl-1748314_1920 (1)
Toksyczne związki

Nowa relacja narcyza

Kochane Wilczyce nagrałam dla Was video, w którym mówię o nowej relacji narcyza. Po zakończeniu toksycznej relacji stoi przed nami trudne zadanie poukładania swojego życia na nowo. Wiąże się to z wieloma wyzwaniami. Pojawienie się nowej relacji w życiu byłego partnera lub męża wywołuje wiele pytań, wątpliwości i poczucia winy.

Jest to zrozumiałe. Zaczynasz się zastanawiać, dlaczego w waszym związku była przemoc emocjonalna i brak miłości, a w nowym wygląda na bardzo szczęśliwego i zakochanego człowieka?
Zaczynasz źle myśleć o sobie i doszukiwać się przyczyny rozpadu waszego związku w tym, że nie byłaś wystarczająco dobra, piękna, inteligentna – perfekcyjna.

W tym nagraniu mówię o tym jaka jest prawda o nowej relacji oraz o tym jak możesz sobie pomóc z tym co się dzieje w Twoim sercu i głowie.

Serdecznie zapraszam <3

 

animal-4741740_1920 (1)
Toksyczne dzieciństwo

Skutki życia w dysfunkcyjnym domu (syndrom DDA i DDD)

Film, do którego bardzo długo się przygotowywałam, ponieważ wymagał ode mnie spotkania, z ranami które były bardzo głębokie. Bardzo często dzieje się tak, że jesteśmy w stanie zobaczyć skutki życia w zaburzonym domu wiele lat po wyjściu z niego lub po całkowitym zerwaniu kontaktu z rodziną, która nas krzywdziła.

 

Moja osobista historia dotyczy życia z matką, która borykała się z narcystycznym zaburzeniem osobowości, jest to tylko i wyłącznie moja opinia, która powstała na bazie moich spostrzeżeń, wiedzy i wielu prób poradzenia sobie z tym jaki wpływ wywarło na mnie moje dzieciństwo. Na moje życie miała ogromny wpływ również śmierć mojego ojca, kiedy byłam dzieckiem, ale ten temat pozostawiam na inny film.

 

Moje dzieciństwo dotknęło mnie na poziomie mojej emocjonalnej stabilizacji oraz poczucia własnej wartości. Borykałam się również ze złożonymi skutkami stresu pourazowego, depresją, fobiami i kompulsywnymi zachowaniami.

 

Życie w dysfunkcyjnym domu jak zresztą wiesz to życie na polu bitwy – nigdy nie wiesz co przyniesie nowy dzień i powrót do domu.

 

Najgorsze jest to, że dorastając w takiej rodzinie myślisz, że tak właśnie jest, że to normalne i każdy ma takich rodziców i boryka się ze sobą i swoim życiem. Dla większości z nas toksyczność w rodzinie była powtarzana z pokolenia na pokolenie, dotknęła wielu generacji.

 

Wiem, że jesteś w stanie zmienić swoje życie i sposób patrzenie na świat, tym samym jesteś w stanie przerwać ciągnący się od lat schemat.

Nie jest to łatwe, im bardziej zaburzona była Twoja rodzina tym więcej pracy przed Tobą. Tym trudniej dotrzeć do swoich zepchniętych do podświadomości uczuć i przeżyć, ponieważ strzeże je tam wiele mechanizmów obronnych.

 

Wiąże się to również ze zmianami w mózgu jakie zaszły na skutek traumy, którą przeżyłaś co wpływa na Twoje codzienne życie. Większość tych zmian jest odwracalna, ponieważ nasz mózg jest plastyczny. To czego potrzebujesz to determinacja, cierpliwość i choć jedna dobra dusza, która wesprze Cię w tym procesie, nie będzie oceniać tylko rozumieć i akceptować.

Tego Ci właśnie życzę z całego serca <3

 

kelly-sikkema-530092-unsplash_pop
Toksyczne związki

Czy narcyz w nowym związku kocha prawdziwą miłością?

Jest to obawa, z którą boryka się bardzo wiele kobiet, które zostają porzucone przez narcystycznego partnera lub same odchodzą. Rozmyślamy o tym, co może dostać nowa partnerka co nie było nam dane oraz o tym, że narcyz może się zmienić dla niej i być ciepłym i kochającym mężczyzną.

Takie myśli bardzo bolą są również bardzo prawdziwe i nie umniejsza tym uczuciom fakt, że dotyczą kogoś kto okazał się być nieczuły i używał manipulacji i kłamstw do kontrolowania nas i swojego wizerunku.

 

Najczęściej dzieje się tak, że po kilku chwilach takich rozważań zaczynamy myśleć o sobie jeszcze gorzej niż dotychczas, zaczynamy obwiniać się o rozpad i kształt tego związku. Zaczynam myśleć, że nie umiałam kochać, nie umiałam stworzyć odpowiednich warunków do rozwoju tego związku, za mało się starałam albo źle to robiłam.

 

Takie myśli są efektem tych ciągłych manipulacji i racjonalizacji, wmawiania Tobie, że to Twoja wina. Po latach trudno ot tak zmienić ten schemat. Potrzebujesz czasu i zaopiekowania się sobą, aby zacząć wierzyć sobie.

 

Bardzo często osoba o zaburzeniach narcystycznych po zakończeniu relacji próbuje wszystkim udowodnić swoją niewinność i pokazać Tobie, że to co mówisz o niej i czujesz nie jest prawdą.

Wejście w nową relację z osobą, która nie ma świadomości z kim ma do czynienia, relacji, która zaczyna się od bombardowania miłością jest dobrym sposobem na osiągnięcie celu.

Owszem Twój były partner wygląda na szczęśliwego pamiętaj proszę, że wynika to z tego, że na ten moment ma przy sobie osobę, która nie jest świadoma tego z kim jest, nie odczuła jeszcze siły odrzucenia narcyza ani jego gier, jest na etapie miesiąca miodowego.

 

 

Co może Tobie pomóc to spojrzenie do własnego wnętrza i wyrzucenie bólu jaki jest w Tobie. Proponuję totalną szczerość ze sobą – zobacz, gdzie czujesz się oszukana i wykorzystana?

Pozwól sobie zobaczyć jak bardzo nie chciałaś widzieć znaków ostrzegawczych i z jaką siłą usprawiedliwiałaś jego zachowania?

 

Zaadresuj też swoją złość, zazdrość, smutek i żal – próbuj zaakceptować każde z uczuć jakie do Ciebie przychodzi, każde z nich jest informacją o tym, co się stało i każde mówi też o tym, gdzie nie chciałaś wierzyć sobie, gdzie nie traktowałaś siebie poważnie?

 

Zdaję sobie sprawę, że spotkanie z prawdą jest trudne czasami myślimy, że wręcz niemożliwe.

Rozumiem to.

Działaj powoli, małymi krokami, wierzę w Ciebie!

 

kwiatek
Nowa TyToksyczne dzieciństwoToksyczne związki

Czy muszę wybaczyć?

 

W naszym społeczeństwie bardzo wiele uwagi poświęconej jest wybaczaniu.Wybaczenie postrzegane jest jako wyższa perspektywa, a także jako obietnica zakończenia cierpienia. Tak jakby z przebaczeniem ten cały ból miał zniknąć.

 

Myślę, że wielokrotnie zauważyłyście jak trudno jest otoczeniu znieść Wasze cierpienie, jak mówienie o bólu wywołuje dyskomfort w innych. Bardzo często wtedy słyszymy: „Zapomnij”, „Wybacz”, „Zostaw to”.

Tak to nie działa. Ból nie znika poprzez akt wybaczenia. Wybaczenie nie powoduje trwałej i znaczącej zmiany. Wina potrzebuje adresu, do którego się uda i bardzo często dzieje się tak, że skieruje się do naszego wnętrza, jeżeli nie może iść w innym kierunku. A to powoduje zaostrzenie naszego wewnętrznego konfliktu i jeszcze większe potępienie siebie.

 

Myślę, że warto zapytać skąd pochodzi przebaczenie do którego dążę? Czy to chęć bycia dobrą?

Czy może jest to próba zostawienia bólu za sobą?

Czy może akceptuję to co się stało?

 

Uważam, że wybaczenie to nie działanie to coś co ewoluuje w nas, kiedy zostaną spełnione odpowiednie warunki, wtedy, gdy przepracujemy swoje rany. Bez presji czasu i środowiska.

 

 

Wybaczenie to puszczenie tego co było i ukształtowanie relacji z tą osobą w takim kształcie jaki daje nam poczucie bezpieczeństwa i spełnienia.

 

 

Spojrzenie w nasze serce i podjęcie decyzji kim teraz ta osoba dla mnie jest i gdzie jest jej miejsce w moim życiu i sercu. Może to oznaczać wiele – od utrzymania kontaktu do zerwania relacji. Odpuszczenie oznacza, że przeszłam przez złość, ból i rozczarowanie. Wtedy przychodzi potrzeba kolejnego kroku, zaczynamy nowy etap, nowe życie.

 

Dla mnie odpuszczenie czy przebaczenie przychodzi bardzo wolno i widzimy je, nie jako akt w teraźniejszości, a dostrzegamy je patrząc wstecz.

 

Myślę, że warto patrzeć na przebaczenie z otwartością i elastycznością, ponieważ jest to bardzo złożony temat.

m-t-elgassier-cugryvziO_M-unsplash
Toksyczne związki

4 techniki manipulacji, sprawdź czy im ulegasz

 

Droga Wilczyco, nagrałam ten film dla Ciebie jeżeli nie jesteś pewna czy funkcjonujesz w toksycznej relacji czy też nie. To nagranie nie dotyczy tylko relacji romantycznej. Techniki manipulacyjne o których mówię w nagraniu mogą dotyczyć każdej relacji międzyludzkiej.

 

Jeżeli dorastałaś w domu, w którym takie zachowania były czymś stałym możesz  mieć problemy z rozpoznaniem osób agresywnych, które stosują tego typu manipulacje, ponieważ uważasz takie zachowania za normalne i akceptujesz je.

 

Jeżeli w rodzinie jeden z rodziców był osobowością agresywną, wtedy też  w kontakcie z takimi osobami w dorosłości możemy wchodzić w rolę ofiary i pozwalać innym wciągnąć się do gry.

 

Pierwszym z kroków który pomorze nam rozpoznać takie osoby i postawić im granice jest rozpoznanie problemu i znajomość technik, jakie stosują osoby agresywne.

 

Ta wiedza pomoże Tobie powiedzieć STOP, postawić granice  i nie dać się wciągać w grę. Pomoże Tobie również pozostać przy sobie – zamiast wciągania się w piekło niepewności, poczucia winy i utraty gruntu pod nogami.

 

Jeżeli chciałabyś zacząć stałą pracę nad sobą zapraszam Cię do dołączenia do naszej wilczej społeczności. Wilcze Stado to platforma na której znajdziesz materiały do pracy nad sobą. Co miesiąc publikowane są nowe. Wilcze Stado powstało w czerwcu 2020. Wykupując dostęp do platformy masz również dostęp do archiwalnych materiałów. Zapraszam Cię do naszej społeczności. Klikając w poniższe zdjęcie przejdziesz na stronę Wilczego Stada!

 

minimalism-4846000_1920 (1)
Toksyczne związki

Droga do Siebie

 

Dochodząc do siebie po rozwodzie i po procesie otwierania oczu bardzo często zadawałam sobie pytanie:

 

Jak można świadomie krzywdzić osobę, którą się kocha?

Była to najtrudniejsza prawda do zrozumienia w moim życiu. Ponieważ dotyczyła zarówno mojego małżeństwa jak i mojego rodzica oraz rodzeństwa. Dotyczyła mojej dotychczasowej podstawy, na której zbudowałam swoje życie.

 

Rodzicielstwo i małżeństwo powinno być oparte jest na miłości, szacunku i wsparciu. Kiedy zaczynamy dopuszczać prawdę o relacjach narcystycznych w naszym życiu czujemy ogromny ból i zagubienie.

Często myślimy o tym jak mogliśmy do tego dopuścić i nie zauważyć oraz o tym, co zrobić, aby nigdy już tego nie powtórzyć.

 

Proces leczenia po wyjściu z relacji z osobą narcystyczną dotyka wielu sfer: emocjonalnej, duchowej, psychologicznej, fizycznej, finansowej, czasami dotyczy to również molestowania seksualne. Jest w nim wiele warstw, które odkrywamy, w miarę jak wzrastamy w siłę i zyskujemy poczucie bezpieczeństwa.

 

Aby wyzdrowieć i zbudować swoją tożsamość potrzebujemy nauczyć się traktować siebie w nowy sposób. Wymaga to od nas codziennego zaangażowania w praktykę dbania o siebie oraz wytrwałości, cierpliwości i współczucia.

 

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak wiele miłości i poświęcenia wymaga wyleczenie traumy, która funkcjonuje w rodzinie od pokoleń.

 

Zmianę możemy zacząć od Siebie, ucząc się miłości, empatii i zrozumienia dla Siebie. A przede wszystkim kontaktowania się z naszymi emocjami. Wtedy każdy dzień to kolejny krok, który zbliża Cię do Twojej prawdy i autentyczności.

 

Mam na dziś dla Was ćwiczenie, które jest jednym z małych kroków.

Początki po rozpadzie związku z osobą narcystyczną są bardzo trudne, często nie mamy siły na to, aby żyć. Wspierającym ćwiczeniem jest zapisywanie w dzienniku każdego dnia wieczorem 5 celów, które zrobisz zaraz po tym jak się przebudzisz takich jak np. mycie zębów, ubranie się, zjedzenie śniadania oraz 5 celów na cały dzień np. krótka medytacja, kontakt z moimi emocjami, kupię bukiet kwiatów dla siebie.

 

Jeżeli wersja z 5 celami jest dla Ciebie za trudna na dziś, zmniejsz proszę ich liczbę, zacznij od 3.
Niezmiernie ważne jest, abyś podziękowała sobie za tą pracę jaką wykonałaś pod koniec dnia. Ja robię to w ten sposób, że kładę rękę na moim sercu i wysyłam do siebie wdzięczność za kolejny dzień i kolejny mały krok ku Sobie.

 

To ćwiczenie może wydawać się banalnym jednak pomoże Tobie w wyjściu z zapętlonego myślenia o tym co się stało i analizowania tego w najdrobniejszych szczegółach. Nawet jeżeli wpiszesz na swojej liście najprostsze rzeczy, Twój umysł będzie skoncentrowany na wypełnieniu tych obowiązków, poczujesz, że podejmujesz decyzję i działasz. Z czasem dzięki temu ćwiczeniu zyskasz poczucie siły i sprawczości.

Powodzenia <3

 

P.S. Jeżeli potrzebujesz inspiracji i wsparcia w Twojej codziennej pracy – zapraszam Cię do Wilczego Stada – dołącz do innych Wilczyc i otrzymuj codzienną dawkę inspiracji w pracy nad sobą. 

 

aziz-acharki-t2FSXkCxr5U-unsplash
Toksyczne dzieciństwoToksyczne związki

Konsekwencje toksycznego dzieciństwa: autodestrukcja.

Dziś kilka słów o uzależnieniu, zachowaniach autodestrukcyjnych i nauce bycia swoim rodzicem.
 

Kiedy mówimy o swoim uzależnieniu od czegokolwiek (alkoholu, narkotyków, seksu, hazardu, wydawania pieniędzy, internetu …), o swoich problemach z jedzeniem, swoich zachowaniach kompulsywnych i autodestrukcyjnych często podchodzimy do tego, jako do problemu. Warto, abyśmy pamiętały, że to przez lata były nasze mechanizmy, które ratowały nam życie pozwalały przetrwać we wrogim środowisku. Te zachowania pokazują nam też ból, który jest w nas, a który często pomijamy i uciekamy od niego np. w perfekcjonizm.

 

Jeżeli zaczniemy patrzeć na siebie z empatią i zrozumieniem, zobaczymy, że w amoku tego uzależnienia i osądzania -jestem ja, która potrzebuje pomocy. Dzięki temu, że pochylimy się nad sobą i swoim zagubieniem odnajdziemy siłę do pracy i zmiany swojego życia.

Przez lata zastanawiałam się, dlaczego mój wzrok przyciągają wszyscy nieszczęśliwi, obdarci i pijani ludzie na ulicy. Patrząc na nich widziałam ich autodestrukcję i brak miłości i troski o siebie. W każdej z tych osób widziałam samą siebie, którą pomijałam w moim życiu codziennym. Każda z tych potrzebujących osób była częścią mojego bólu i smutku, którego u siebie nie chciałam widzieć. Ponieważ miałam dach nad głową, pełny brzuch i czyste ubranie. Dlatego też dociskałam siebie bardziej obwiniając się za brak efektów tego dobrego życia. Wpadałam w perfekcjonizm i brak empatii i zrozumienia co powodowało nasilenie wszystkich moich kompulsywnych zachowań.

 

Podejmowałam miliony prób pracy z uzależnieniami i autodestrukcją. Wiele razy padałam na kolana, bo nie było efektów – wracałam do punktu wyjścia. To były niesamowicie bolesne lekcje.
Już było dobrze, miałam za sobą okresy wolności od towarzyszącego tym uzależnieniom bzyczenia w głowie i nagle bum. Nie udźwignęłam, poszłam na zakupy, rozdrapałam swoją skórę do krwi, wpadłam w szał sprzątania. Tylko po to, aby nie czuć tego napięcia w głowie i ciele, które było tak nieznośne. A potem było poczucie winy i wstyd za siebie, za brak konsekwencji, wytrwałości, za słabość.

 

Powtarzająca się pętla.

 

Te upadki spowodowały, że zaczęłam się intensywnie przyglądać temu cyklowi. Co mi to przypominało z przeszłości? Jakie myśli, uczucia i schematy temu towarzyszyły?

Zrozumiałam, że ten cykl był cyklem relacji z moją narcystyczną matką. W relacji z moją matką zawsze był dramat, jej dociskanie mnie do granic wytrzymałości, jej kłamstwa, że miłość to ból, mój wybuch, jej separacja i odrzucenie mnie, moje bieganie za nią i przeprosiny. I całość zaczynała się od nowa.
Te schematy kształtowały moje życie i działanie. Przenosiłam ten schemat na wiele płaszczyzn mojego życia – związek, pracę, macierzyństwo, życie codzienne. Nie potrafiłam zbudować niczego stabilnego.

 

Schemat zaczął padać, kiedy zaczęłam być swoim wewnętrznym rodzicem. Kiedy zaczęłam dbać o siebie. Uczyłam się tego jak postępują dojrzali rodzice, jak stawiają granice swojemu dziecku i wymagają w dojrzały mądry sposób, uczyłam się jak mobilizować siebie do działania i niepoddawania się w obliczu trudności. Uczyłam się zatrzymywać swoją autodestrukcję i samo-nienawiść, kiedy mój perfekcjonizm wymagał ode mnie natychmiastowych sukcesów. To o czym piszę było łatwe do zrobienia dla innych, ale nie dla siebie. W czasie tej drogi napotykałam swój bunt i opór. Byłam wściekła na świat i wszystkich dookoła. I jednocześnie Wszechświat pokazywał mi: Justyna nie ma innej drogi. To co zrobią za Ciebie inni nie przetrwa, będzie tylko na chwilę. To, gdzie nie bierzesz odpowiedzialności za siebie nie zniknie z Twojego życia i nie naprawi się samo. Mieszanka złości, przerażenia i oporu. A w tle mój wewnętrzny głos: Kochana jestem przy Tobie, daj sobie czas, zrób mały krok i poczujesz swoją siłę.

 

Z tych małych kroków tworzymy swoje nowe życie, swoją tożsamość. Te małe kroki powodują, że integrujemy nasz Umysł/Ciało/Serce i Ducha a w tej integracji jest miłość i akceptacja tego kim jesteś.

Wilczyce zapraszam Was do podzielenia się Waszą historią <3

2018_07_30_Wiązania pourazowe
Toksyczne dzieciństwoToksyczne związki

Wiązania pourazowe – zapętlenie w toksycznej relacji.

Poczułam silną potrzebę nagrania tego filmu, ponieważ wiem jak wiele wartości wniosła do mojego życia znajomość i świadomość tego terminu. Owszem przyniosło mi to wiele bólu, ale to był ból, który i tak był częścią mojego życia niezależnie od tego, czy chciałam na niego patrzeć czy też nie.

Dziś wiem, że życie w zaprzeczeniu było znacznie boleśniejsze, ponieważ nie było w nim miłości i empatii do mnie samej. Nie było w nim też nadziei na zmianę, tkwiłam w bezsilności.

Jeżeli jesteś w relacji z osobą toksyczną – wiązanie pourazowe jest częścią Twojego życia. Pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie tego i rozpoznanie problemu.

Dzięki temu, że jesteśmy obecni w naszym życiu, w naszej rzeczywistości jesteśmy w stanie poszukać wsparcia i pomocy po to, aby przerwać wiązania pourazowe i uwolnić się z toksycznej relacji.

Praca nad samoświadomością i troską o siebie pozwala nam na przecięcie tych wiązań, które trzymają nas w niewoli.

 

2018_06_01_Czym są złożone objawy stresu pourazowego
Toksyczne dzieciństwoToksyczne związki

Czym są złożone objawy stresu pourazowego?

Leczenie skutków złożonego stresu pourazowego jest złożone.
Rodzice, którzy stosowali przemoc i porzucenie doświadczyli nas na wielu poziomach: emocjonalnym, duchowym, poznawczym, fizycznym i psychologicznym.

CPTSD złożone objawy stresu pourazowego powodują, że wszystko co robisz jest trudniejsze.

Dlaczego jest to trudniejsze, ponieważ doświadczając CPTSD doświadczasz emocjonalnej regresji, podczas wykonywania różnych zwykłych czynności i nie masz świadomości, że tak się dzieje. Dochodzi do tego jeszcze atak ze strony wewnętrznego krytyka, który wyrzuca w Twoim kierunku wiele przykrych słów lub wyszukuje we wszystkim zagrożenia.

Aby wyzdrowieć potrzebujesz nauczyć się jak wspierać siebie – drogą do zdrowia i odzyskania wewnętrznej harmonii i szczęścia jest zaspokojenie wszystkich potrzeb, które nie zostały zaspokojone przez rodzica w dzieciństwie i procesie dojrzewania.

Dzięki temu wyzwalamy się z roli “więźnia własnego dzieciństwa” (Alice Miller)